Jaki związek ma bezwzrokowe pisanie z rozmowa kwalifikacyjną? Już wkrótce normą na niej może być pytanie: "Czy pisze Pan/i bezwzrokowo na komputerze?" Ta umiejętność jest coraz bardziej doceniana przez pracodawców. Dlaczego? Bo bezwzrokowo oznacza 2-3 razy szybciej niż na klawiaturze pisze przeciętny człowiek. A praca wykonana 2-3 razy szybciej to dla wszystkich szefów świata konkretna oszczędność pieniądza. Dlatego teraz jest właśnie TEN CZAS, aby nauczyć się pisać tą metodą i wyrobić sobie przewagę nad innymi. "Ukończyłem kurs szybkiego pisania i tekst formatu A4 zajmuje mi 9 minut" – czyż to nie idealna autoprezentacja? Jak we wszystko co jest wartościowe tak i w taką naukę trzeba włożyć trochę własnego wysiłku ale opanowanie podstaw pisania bezwzrokowego to zaledwie 30 minut dziennie przez 14 dni, a trenowanie tym samym rytmem przez kolejne 2 tygodnie sprawi, że będziemy zdecydowanie szybsi niż inni i wyrobimy nawyk nie zerkania na monitor, co przyda się również poza pracą.
Super bonusem za wysiłek włożony w naukę jest to, że pisanie metodą bezwzrokową nie męczy, można w ten sposób spędzić przed komputerem kilka godzin i nadal być wypoczętym. Poza tym bezwzrokowe pisanie to również... dyscyplina sportowa. Cyklicznie wiosną i jesienią portal bezwzrokowo.pl organizuje mistrzostwa online z nagrodami, najbliższe odbędą się na początku czerwca. Każdy, kto chce się sprawdzić, może wziąć w nich udział na stronie www.mistrzostwa-bezwzrokowo.pl. W ten sposób można ocenić swoją szybkość pisania i porównać się z innymi oraz nabyć bezcenną wiedzę, na którym miejscu w peletonie jest nasze miejsce, życzymy Wam aby było na początku, bo dzisiaj kto szybko pisze, ten szybko dostaje pracę.
